ROZDZIAŁ XVI
Pierwszym problemem, nad którym zaczęłam się
głowić, po zakończeniu rozmowy z Tommo było to co ja na siebie włożę, dobrze
wiedziałam, że to niebyle jaka gala i muszę jakoś wyglądać jeśli chce mieć
jakąkolwiek styczność z Panną Flack. Miałam się pospieszyć ale kiedy zobaczyłam
moje odbicie w lustrze, już wiedziałam, że to będzie nie możliwe. Weszłam pod
prysznic i odkręciłam wodę, po czym zostałam oblana gorącym kroplami, które
działały jak balsam na moje ciało. Stanęłam na palcach by sięgnąć szampon,
znajdujący się na najwyższej półce i wykładając go na dłoń, zaciągnęłam słodkim
zapachem truskawek. Umycie moich długich włosów zawsze zajmowało mi sporo czasu
ale dzisiaj postanowiłam się pospieszyć, w skutek czego już po dobrych paru
minutach stanęłam przed lustrem wykonując make-up, owinięta beżowym ręcznikiem.
Tym razem postanowiłam pomalować moje oczy bardziej wyraziście niż zwykle a
rzęsy były przysłonięte smugą czarnego jak smoła tuszu. Zakryłam drobne
niedoskonałości podkładem a policzki podkreśliłam różem, kolejno przyszedł czas
na ułożenie włosów . Po długim suszeniu blond pukli, sięgnęłam po prostownice
by zrobić delikatne fale na mej głowie, pochłaniało to wiele czasu ale gdy
zobaczyłam efekt, zdecydowanie stwierdziłam, że było warto. Następnie wybiegłam z łazienki by sięgnąć z
szafy wieszak z już znalezioną w głowie sukience. Była bardzo dopasowana do
figury mojego ciała, czarna sukienka, która miejscami prześwitywała koronką.
Wydawało mi się, że była idealna na tą okazję, klasyczna i niezbyt wyzywająca
długość przed kolano oraz trzy czwarty rękaw. Dobrałam do niej wysokie szpilki
w jasnym odcieniu nude i tego samego koloru torebkę. Ubrana stanęłam przed
wielkim lustrem, mało brakowało a bym się nie poznała. Całość dopełniła
czerwona szminka na mych ustach.
Byłam zadowolona z mojego wyglądu pierwszy raz
od bardzo dawna, spoglądając na wyświetlacz telefony, stwierdziłam, że nie
zajęło mi to zbyt dużo czasu. Chwyciłam kluczyki w ręce i ruszyłam na podjazd
by już za chwilę odjechać moim land rover’em na przyjęcie. Spojrzałam, jeszcze
na adres, który wysłał mi Lou by dokładnie wiedzieć gdzie mam się udać, na
szczęście nie było to zbyt odległe miejsce. Ulice o tej porze były dość
zatłoczone ale po dwudziestominutowej drodze dotarłam na miejsce, niestety
ochroniarz przypomniał mi o jednym, nie mam zaproszenia. Zaczęłam szukać
telefonu w małej kopertówce i już po chwili wybierałam numer mojego
przyjaciela.
- Tomlinson, jestem przed wejściem. Nie chcą
mnie wpuścić .. – nie zdążyłam nic
więcej powiedzieć, przez słyszalny dźwięk kończącej się rozmowy. Wypatrywałam w
tłumie przed ogromnym budynkiem, Louis’a jednak nie mogłam go znaleźć , bałam
się, że on również ma taki problem, lecz już po chwili usłyszałam Jego słowa
nad moim uchem .
- Przepraszam, nie widziałaś może tutaj ładnej
dziewczyny, średniego wzrostu z długimi blond włosami i świetną figurą. –
spytał nie wiedząc z kim ma do czynienia, dopiero kiedy się odwróciłam i ujrzał
moją twarz, powiedział z niedowierzaniem.
- Olivia ? To Ty ? Nie poznałem Cię – był
trochę zakłopotany tą całą sytuacją, która mnie rozbawiła.
- Tak ja, chociaż nie wiem czy pasuję do
Twojego opisu – udawałam zamyślona patrząc na jego wyraz twarzy.
- Jesteś jeszcze ładniejsza. Chodźmy już –
złapał mnie za rękę i przeprowadził przez całą stertę ochroniarzy, którzy byli
zdziwieni faktem, że prawdą było moje przyjście do członków zespołu One
Direction.
Sala była przepiękna, jednak nie zdążyłam się
dobrze rozejrzeć z powodu Lou, który uparcie ciągnął mnie prosto do stolika
przy którym byli chłopcy. Każdy z nich był zdzwiony moim przybyciem, widocznie
przyjaciel nie zdążył ich poinformować .
- Jednak przyszłaś. Cieszę się – wiedziałam, że
Harry wypowiedział te słowa szczerze, Jego szeroki uśmiech zdradzał wszystko.
Jednak Caroline nie była zachwycona tym wszystkim, w końcu postawiłam na swoje
i dumna upiłam łyk szampana ustawionego koło mego talerza. Tak naprawdę
zastanawiałam się dlaczego chłopak mnie tu ściągnął, już po chwili miałam
gotową odpowiedź w postaci wiadomości na ekranie mojego telefonu .
`Ja tego nie wytrzymam. Jak ona tak może. Zrób
coś z tym `
Łatwo powiedzieć Tomo, ale co ja mogę zrobić
kiedy ona jest obok, zaszkodzę tylko sobie, no właśnie boję się o siebie a nie
powinnam . Szybko odpisałam na wiadomość i oznajmiłam wszystkim, że muszę udać
się do łazienki, byłam pewna, że chwilę po mnie znajdzie się tam mój cel.
Otworzyłam drzwi do pomieszczenia i spojrzałam w wielkie lustro, zaciskając
drobne pięści. Musiałam wziąć się w garść i dać radę . Po dobrych paru minutach
ujrzałam twarz Caroline.
- Cokolwiek kombinujesz, nie uda Ci się. –
przywitała mnie oziębłym tonem, zbyt pewna siebie na początek, no tak czego ja
się spodziewałam.
- Jesteś pewna ? – powiedziałam ze sztucznym
uśmiechem na ustach, który na pewno zrozumiała.
- W przeciwnym razie .. – nie zdążyła dokończyć
ponieważ weszłam jej w słowo, teraz to ja byłam górą.
- Przestań. To ja mogę w każdej chwili
powiedzieć o wszystkim Harry’emu i nie obchodzi mnie co mu odpowiesz ale ja nie
dam się szantażować. Jego szczęście jest ważniejsze niż moje. – mówiąc ostatnie
słowa opuściłam Pannę Flack, zostawiając ją sama z tym dziwnym wyrazem twarzy,
ewidentnie była zaskoczona.
Reszta imprezy przebiegła w doskonałym
towarzystwie, Caroline ze swoją tanią wymówką wróciła do domu, oczywiście tylko ja wiedziałam jaki jest prawdziwy powód jej nieobecności . Nie przeszkadzało nam to w zabawie, byliśmy sami, nie chciałam tego psuć. Dlatego właśnie jutro postanowiłam wszystko
wyjaśnić .
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Witam robaczki moje <3 w nagrodę za tak liczne i miłe przyjęcie wcześniejszego rozdziału macie nowy .;3 uważam, że może być chociaż zawsze może być lepiej. a teraz coś ważnego, następny rozdział jest już napisany więc jak będzie znów tak dużo x komentarzy jak ostatnio to go dodaje. pierwszy raz mogę powiedzieć, że MI SIĘ PODOBA . więc jeśli chcecie go ujrzeć do roboty <3 zdradzę tajemnice, opisuje on tylko przebieg rozmowy Olivii z Harrym. DZIĘKUJE <3
aaa cudowny.
OdpowiedzUsuńczekam z duużą niecierpliwością na następny .;**
Super, szkoda, że krótkie ! :*
OdpowiedzUsuńDawaj kolejny.. :D
czeekam . ; )
OdpowiedzUsuńnie mogę doczekać się kolejnego rozdziału:)
OdpowiedzUsuńMega! Pisz jak najszybciej kolejny!:*
OdpowiedzUsuńświetny <33
OdpowiedzUsuńzuuuper zapro na moje http://tajemnica-dziedzictwa-ksiezyca.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSuper <33
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
http://kaiss-and-he.blogspot.com/
Świetny ! Szkoda, że taki krótki :<< Czekam na następny :)))
OdpowiedzUsuńfajny :>
OdpowiedzUsuńdawaj następny <3
OdpowiedzUsuń~morethanthisx
czekam na następny:D
OdpowiedzUsuńKocham ;***
OdpowiedzUsuńCZEKAM NA NEXT :D
ekstra, czekam na kolejny :D
OdpowiedzUsuńocieka zajebistością : D
OdpowiedzUsuńMoja świetna Dominika <3
OdpowiedzUsuńPolece się u Ciebie mała :3 XD
ZAJRZYJCIE ! : D
http://something-gotta-give-now.blogspot.com/
Jejciuu świetny ;))
OdpowiedzUsuńzajebisty <3
OdpowiedzUsuń