sobota, 5 maja 2012

WAŻNE.

HEJ. MAM COŚ DO POWIEDZENIA.

 Nie to nie rozdział tylko Ja . Nikolet. Jestem wkurzona i to bardzo, przepraszam nie wiedziałam co z tym zrobić więc napisze po prostu co myślę. Pomożecie mi ? Pewna osoba, którą wcześniej lubiłam bierze pomysły z mojego opowiadania. Śmierć matki, manager,  łańcuszek od Harry'ego .. mogłabym wymieniać wiele ale skończę na tym, to raczej nie zbieg okoliczności bo sama napisałaś, że czytasz moje bazgroły. Przeczytałam specjalnie twoje opowiadanie od nowa by nie posądzić Cię bez pewności, nie myliłam się. Od początku do końca jest to moje opowiadanie a momentami są to skopiowane zdania. Wiem co pisze .:)  A więc Olu, tak zwracam się do Ciebie . Dziękuję, że uważasz mój blog za jeden z najlepszych ale nie podoba mi się kopiowanie tego, masz wiele możliwości a ta historię napisałam sama i nie chcę tolerować takiego zachowania, radzę zacząć nową historię a jak nie to ja to zrobię i nie będziesz miała moich pomysłów.

Dla jasności teraz jestem jeszcze miła .:)

proszę oceńcie sami, oto opowiadanie Oli :


KOMENTUJCIE MÓJ WCZEŚNIEJSZY ROZDZIAŁ.

9 komentarzy:

  1. Jakiś czas temu przypadkiem wpadłam na tamtego bloga i dokładnie pomyślałam o tym, że to jest Twoje opowiadanie. . . :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skończyłam z tamtym blogiem. Masz rację wzorowałam się na Twoim...
    Może i zrobiłam źle... Ty to napisałaś, a ja wykorzystałam. Przepraszam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie musiałaś kończyć, mogłaś dopisać własną historie . Czytałam Twoją ostatnią notke, mogłaś chociaż się przyznać a nie nadal kłamać, źe to nie prawda. Wybacz za dużo ściągnęłaś, musiałam coś z tym zrobić .

      Usuń
    2. Musiałam kończyć. Wzorowałam się na Twoim opowiadaniu wcześniej i znalazłoby się dużo hejterów...

      Usuń
    3. Przynajmniej wiesz,że źle zrobiłaś ...
      chociaż nie rozumiem kłmastw ale okej opowiadanie skończone więc temat też .

      Usuń
  3. Ja nie mam co wybaczać, jeżeli już to Ty...
    Wybaczysz ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. okeej, ale jakbyś mogła to przyznaj się do plagiatu również u siebie, bo tam temu zaprzeczałaś i potem ludzie uznają, że to ja kłamałam.

      Usuń
    2. Przecież napisałam editt.
      że wzorowałam się na Twoim blogu...

      Usuń
  4. Hej :) mam nadzieję że jednak nie zrezygnujesz z pisania tego opowiadania mimo plagiatu , zwłaszcza że ta Ola się już do tego przyznała. Mam nadzieję że bd to kontynuowała bo jestem ciekawa dalszych wydarzeń. Pozdrawiam Patricia :*****

    OdpowiedzUsuń