piątek, 4 maja 2012

dwunastka .




ROZDZIAŁ XII

Cała nasza szóstka rozgościła się wygodnie w salonie, czekając na posiłek, który właśnie przygotowywała dla nas Maura . Mama chłopaka wydawała się być naprawdę przemiła, zapraszając nas do siebie. Dom był urządzony w klasycznym stylu, wchodząc do niego poczułam się jak w domu, było tu tak przytulnie, z daleko dało się wyczuć rodzinną atmosferę. Nie był on mały, ani duży , po prostu wystarczający. Gdy siedziałam na jasnym wypoczynku, usłyszałam nagły hałas. Po chwili do pokoju wszedł dość wysoki chłopak o ciemnej czuprynie . Nie miałam pojęcia kim jest . Chłopak spojrzał w moją stronę, pewnie nie spodziewał się tu nikogo prócz zespołu .
- Jestem Greg, brat Nialler’a . – podszedł do mnie ściskając delikatnie dłoń. Również się przedstawiłam po czym obdarzyłam go promiennym uśmiechem, na który było mnie stać . No tak teraz, zauważyłam to uderzające podobieństwo między nimi.
- Skąd się tu wziąłeś ? – po chwili zabrał głos Niall, widocznie nie spodziewał się wizyty rodzeństwa .
- Dowiedziałem się, że tu będziesz więc wsiadłem w samochód i o to jestem .Niall otworzył usta by wydobyć z nich słowa, kiedy do naszych uszu dotarł głos mamy Horan’a, który zapraszał do stołu, wtedy jak w jakimś tanim filmie sensacyjnym zaczął pościg do jedzenia. Gdy ujrzałam wszystkie znajdujące się na nim smakołyki, poczułam się głodna. Pewnie musiała się dużo napracować by tak nas ugościć . Siadając na właściwym miejscu poczułam atmosferę, która tu panuje. Byli tacy rodzinni, Tom i Maura mogliby byś przykładem małżeństwa jak z kolorowego czasopisma . Już wiadomo po kim Niall jest taki uprzejmy, zabawny oraz przyjacielski . Nie jedliśmy w ciszy jak inne rodziny, wprost przeciwnie, rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. Czułam się jak bym należała do nich ..
Po skończonej kolacji Maura pokazała nam swoje pokoje. Byłam tak śpiąca, że od razu zasnęłam w swoim tymczasowym łóżku.

Obudził mnie jakiś szmer, uniosłam lekko głowę i nacisnęłam na przycisk odblokowujący mój telefon, który leżał na szafce nocnej. Godzina 2:24, byłam pewna, że znów tak szybko nie usnę. Poczułam jednak potrzebę zwilgotnienia mego gardła. Odkryłam więc miękką pierzynę i zwlekłam się z łóżka. Długo zajęło mi przyzwyczajenie oczu do ciemności, która teraz panowała w pokoju. Delikatnie naparłam ręka na klamkę, po czym uchyliłam drzwi. Starałam się być najciszej jak potrafiłam, w końcu nie chciałam wszystkich obudzić. Kiedy znalazłam się na ostatnim schodku schodów, ujrzałam jakąś osobę pałaszującą w kuchni. Odpowiedz była tylko jedna i bardzo oczywista .. Nialler. Postanowiłam nie krzyczeć na cały głos więc podeszłam bliżej, opierając się o Jego ramię, gdy chciałam się odezwać ten  podskoczył, przeraźliwie przy tym piszcząc.

- Ciii ! – uciszyłam go . – nie chcesz chyba wszystkich obudzić prawda ?
- A to Ty Oli, myślałem, że jakiś włamywacz . – jego odpowiedz wywołała u mnie cichy chichot ,sięgnęłam po butelkę znajdującą się na blacie kuchennym, po czym upiłam z niej łyk.
- Co robisz o tej porze w kuchni ? – spytałam blondyna po czym pomyślałam jedno *  brawo, inteligencją to Ty nie świecisz * , przecież to oczywiste .. jedzenie.
- Nie mogłem usnąć i skończyłem tutaj . – uśmiechnął się z wypchanymi ustami kurczaka z wczorajszej kolacji, wyglądał słodko, przypominając chomika.
- Zrobię Ci kakao, od razu zaśniesz co Ty na to ? – od razu zaczęły świecić mu się te irlandzkie oczka, kiedy przytaknął głowa bez jakiegokolwiek zastanowienia .
- Aa … obejrzysz ze mną film ?
- Niall jest prawie trzecia w nocy . – powiedziałam pokazując mu zegar. Po dłuższym na myślę jednak dopowiedziałam – niech będzie, idź wybierać film a ja zrobię nam obiecane kakao. Wystrzelił jak z procy a ja zaczęłam przygotowywać napój, który nie był niczym skomplikowanym więc po paru minutach, również znalazłam się na kanapie w salonie.
- Co wybrałeś ? – spytałam z nutką ciekawości w głosie, podając mu seledynowy kubek .
- Grease , to mój ulubiony film – cały czas spoglądał mi w oczy czekając na moją reakcję, był pewnien, że wybiorę jednak jakieś denne nowoczesne romansidło, mylił się.
- Lubię musicale , włączaj .

Blondyn posłusznie nacisnął przycisk ` play ` i już na samym początku zaczął śpiewać piosenkę . Mimo później godziny, a może raczej wczesnej doprowadzał mnie do śmiechu, tak zdecydowanie miał to coś. Kiedy nasze kubki zostały opróżnione widziałam wzrok chłopaka, który mówił ` proszę `.
- ok, ok zaraz przyniosę – odpowiedziałam na niego nieme proszenie i ruszyłam po kolejną porcję.
 Oczywiście film został zatrzymany bo nie mam mowy, żebym ominęła coś z tej historii. Przyznam, że  nigdy wcześniej nie widziałam tego filmu ale naprawdę przypadł mi do gustu, a oglądanie go z tym właśnie chłopakiem było jeszcze lepsze. Wróciliśmy do oglądania filmu z ciepłym napojem. Ścianki kubka parzyły mnie w dłonie, lecz nie przeszkadzało mi to, lubiłam to uczucie. Cały czas komentowaliśmy film krzycząc ` cos Ty zrobiła ?! ` , ` daj mu szansę, wróć do niego `, ` nie Ty go nie kochasz ! ` i tego typu podobnych tekstów. Jednak późna godzina i duża ilość kakao dała znać o sobie i nawet nie pamiętam, w którym momencie usnęłam opierając się o ramię Irlandczyka..
~*~
- Co wy tu robicie ?! – obudził mnie czyjś głos, jednak nie miałam siły otworzyć powiek by sprawdzić kto jest tą osobą . Przetarłam mocniej oczy i ujrzałam dwójkę z piątki One Direction. Harry’ego wraz z Lou, którzy byli zdziwieni pewną sytuacją. No tak teraz już rozumiem, spałam z Niall’em , to znaczy na jednej kanapie.
- Możecie nie krzyczeć . Obudzicie blondyna . – odpowiedziałam cichutko , zachrypniętym głosem, wskazując na mego przyjaciela.
- A spałaś z nim ? – wtrącił się Tommo, poruszając przy tym zabawnie brwiami .
- A oszalałeś ? A tak w ogóle, która jest godzina ? – spytałam patrząc na nie wschodzące jeszcze słońce.
- Cos przed czwartą .
- To co tu robicie ? – była zdezorientowana całą tą sytuacją. Po jaką cholerę o tej godzinie się budzić ?
- No bo zachciało mi się marchewki a ja bez niego nigdzie się nie ruszam. – słysząc wypowiedzieć Tommlinson’a spuściłam głowe z załamania.
- Mam pomysł – powiedział tym razem Harry pokazując na pustą butelkę po mojej wodzie. Od razu wiedziałam co chodzi po tej jego kędzierzawej główce.
- Oj nie .. nie ma mowy . Poza tym trójka to za mało . – jednak dla nich nie był to problem, od razu zwlekli na nogi resztę towarzystwa tak, że po dziesięciu minutach siedzieliśmy już całą szóstką w kręgu. Przeklinałam w myślach za to, że jednak dałam się namówić na ten chory pomysł. Pierwszy zaczął kręcić Lou jako najstarszy z nas wszystkich, wypadło na małego blondyna siedzącego koło mnie .

- Prawda czy wyzwanie ?
- Hmm .. prawda . – długo nie mógł się zdecydować jednak po pewnym czasie odpowiedział.
- Kiedy się ostatnio całowałeś  - powiedział Tommo, myśląc, że Niall w jakiś sposób będzie się wstydził co miało mu sprawić dodatkową radość, Horan przeklinał pod nosem, że jednak mógł spać. Wstydził się a wszyscy zaczęli się śmiać, po czym podeszłam do Niall’a i delikatnie musnęłam Jego usta co odwzajemnił. Wyszeptał, krótkie dziękuje a do moich uszu doszło zbiorowe ` uuuu ` .

- Minute temu – powiedział szczerząc białe zęby.
 Kolejną osobą był Harry . Tym razem blondyn spytał go o wybór. Odpowiedział, krótko i zwięźle ` wyzwanie ` .
- Teraz Ty pocałuj Olivie .

Horan zabije Cie . Umarłam …

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Specjalnie urwałam w tym momencie. Ostatnio było mało komentarzy .
Chcecie nowy ? Czekam na 20 :) ŁATWIEJSZE KOMENTOWANIE, USUNĘŁAM KOD.



POLECAM ZDECYDOWANIE MÓJ ULUBIONY BLOG . KOCHAM CIĘ ZA TO OPOWIADANIE
.http://directionersdiaries.blogspot.com/

11 komentarzy:

  1. Twoje opowiadanie tez jest świetnie :) przeczytałam dopiero kilka rozdziałów, ale jak tylko znajdę więcej czasu to na pewno przeczytam całość ! :)dziękuję za miły komentarz na moim blogu directionersdiaries.blogspot.com :) i oczywiście jesli chcesz to możesz go polecić nie pogniewam się :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uu.. Robi się gorąco. :) Czekam na nowe rozdziały, świetnie piszesz. :3
    ~Ania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziekuję bardzo ! <3 własnie wróciłam dzisiaj z majówki i mam zamiar coś tam naskrobać, więc w okolicach 11 może się coś pojawić :) jesli masz to podaj mi swojego tt, to wyślę ci link, jak dodam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. yyyyyyyy, musiałaś w takim momencie?! ;* i tak Cię kocham. xd
    szybko i do następnego! ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. uhuhuh.:D Szkoda że przerwałaś w momencie pocałunku..;< ;D
    Podoba mi się i czekam na kolejny.:*

    OdpowiedzUsuń
  6. No i kto ci pozwolił w takim momencie ?! <3
    Wstawiaj nowy, a ten rozdział nieziemski :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaaaa. . . nie lubię Cię za to, że urwałaś w takim momencie :(((( Ale wybaczam :D Szybko dodawaj kolejny
    Danonek

    OdpowiedzUsuń
  8. kolejny to coraz lepszy <3

    Patrycha .

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny rozdział . ; D Czekam na kolejny ; D

    OdpowiedzUsuń
  10. :) ... o czwartej grać w butelkę ... bezcenne ...
    Jestem ciekawa naxta ;p

    OdpowiedzUsuń