ROZDZIAŁ III
Dzisiejszy
dzień zapowiadał się dość ciekawie. Tego dnia One Direction miało wystąpić na
scenie w pewnej miejscowości po Londynem. Nigdy wcześniej nie słyszałam jak
śpiewają a byłam tego bardzo ciekawa, właśnie dlatego nie mogłam się doczekać
wieczoru. Było do załatwienia jeszcze parę spraw związanych z koncertem, więc
wyjechaliśmy po południu. Droga na miejsce miała trwać około dwóch godzin, na
co się przygotowałam i zabrałam ze sobą mój sprzęt. Siedziałam pomiędzy Lou a
Harry’m, natomiast pozostała uśmiechnięta trójka siedziała naprzeciwko. Nie
zabrakło wygłupów w ich wykonaniu , z nimi nie da się nudzić. Są pewnych
sposobem ucieczki od problemów, zapominasz o wszystkim innym i tak po prostu
zaczynasz się uśmiechać.
- Mogę ? –
usłyszałam Harolda, który wskazywał na mój komputer. Podałam mu go i wróciłam
do nucenia kolejnej piosenki. Widziałam, że chce się zalogować na twitter’a,
wiec odwróciłam głowę o dziewięćdziesiąt stopni by nie podglądać .
- Moje hasło
to `lockingharry94`, sprawdź . – zaskoczył mnie podając klawiaturę bym sama
wpisała . Zbliżyłam opuszki palców do klawiatury i delikatnie wpisywałam
literkę po literce, hasło pasowało . Nie byłam pewna dlaczego mi je powierzył ,
musiał mi ufać, co byłą dziwne po trzech dniach znajomości. Fakt lubiłam go i
miałam cichą nadzieje, że on to odwzajemnia. Następnie pokazał mi zdjęcie na
swoich profilu, które wywołało uśmiech na mej twarzy, było to zdjęcie ze mną.
Resztę drogi spędziliśmy słuchając kawałów Louisa, który musiał opowiadać je
dwa razy, ponieważ zielonooki nie rozumiał ich za pierwszy razem. Kocham ich
energię, entuzjazm i radość z życia, mogliby mnie zarazić. Tak jak myślałam po
dwóch godzinach byliśmy już na miejscu. Tomas, to znaczy mój tata udał się by
coś pozałatwiać a ja poszłam wraz z chłopakami do garderoby. Śmieszyły mnie
wymagania Lou, który musiał mieć bluzkę w paski bo inaczej udawał obrażonego,
co rozśmieszyło mnie jeszcze bardziej. Kiedy zespół się przebierał ustawiłam
się twarzą do ściany. Zaczęli się ze mnie śmiać a po chwili poczułam jak ktoś
delikatnie łapie mnie w tali i przyciąga do siebie, może to dziwaczne ale
wszędzie poznam zapach tego truskawkowego szamponu do włosów. Byłam zmuszona
się odwrócić a przede mną stał lokowaty w samych bokserkach, uśmiechając się
cwaniacko .
- Aaaaa !
Moje oczy, oślepnę . Będę mieć uraz do końca życia ! – krzyczałam śmiejąc się z
nich.
- Musisz się
przyzwyczaić, czeka Cię trasa z nami i spanie w jednym pomieszczeniu – puścił
mi oczko .
- To ja
dziękuje. Idź mi Ty golasie . – odepchnęłam go posyłając mu uśmiech , by mógł
wrócić się w końcu ubrać. Po godzinie pracy stylistów cała piątka była gotowa.
Oczywiście Zayn co chwilę sprawdzał w lusterku czy jego fryzura dobrze wygląda,
każdy z nich na swój sposób ma jakieś dziwactwa . W końcu mogli wyjść na scenę,
ja jednak nie siedziałam na widowni tylko za kulisami z tatą, który martwił się
czy wszystko pójdzie zgodnie z planem . Wszędzie było pełno kabli i ludzi,
którzy wszystkiego pilnowali. Gdy usłyszałam pierwszy głos w pewnej piosence
myślałam, ze umarłam . Zapamiętałam tylko jedno zdanie z tej zwrotki.= ale za
to bardzo dobrze . ` Find out what went wrong
without blaming each other` Nie wiedziałam kto to zaśpiewał ale ten głos
sprawił, że miałam ciarki na całym ciele . Byłam zachwycona ich występem. Przez
cały ten czas wsłuchiwałam się w ich występ, wiedziałam , że z czasem będę
miała tego dosyć. Ich fanki krzyczały tak głośno, że potrafiły zagłuszyć ich
solówki ale co się dziwić . Zdążyli zejść ze sceny a już musieli gnać by rozdać
parę autografów . Ja w tym czasie udałam się do pojazdu by na nich zaczekać .
Zespół zjawił się pół godziny po mnie .
- Jak Ci się
podobało ? – zapytał mnie wesoły Louis , widać było, ze to wszystko daje im
niezła zabawę .
- I to
jeszcze jak . Możecie mi powiedzieć kto śpiewał tan wers .- po tych słowach
zaśpiewałam im to co zapamiętałam i czekałam na odpowiedź .
- Ja –
uśmiechnął się Harry . Dosyć, ze miał nieziemskie oczy to jeszcze ten głos. Jak
anioł. – a coś nie tak ?
- Nie, nie .
Bardzo mi się spodobał – odpowiedziałam nieśmiało . Zmieniłam temat zwrotki.-
Nialler , nie wiedziałam, że grasz na gitarze, naprawdę świetnie.
- Eee . nie
znasz się – mówił nie pewny siebie , chłopak nie wierzył w swoje możliwości.
- A właśnie,
że się znam bo sama gram . – pożałowałam tych słów. Chłopaki nie dali mi
odpuścić , musiałam im pokazać . Blondyn podał mi swój instrument i nastała
chwila ciszy, co było w tym towarzystwie na domiar dziwne . Nie przychodziło mi
nic do głowy jak Adele. Zaczęłam grać pierwsze dźwięki ` Someone like you `
delikatnie . Następnie zaczęłam w pełni używać mego głosu.
Never mind
I'll find someone like you
I wish nothing but the best for you too
Don't forget me, I beg
I remember you said:
"Sometimes it lasts in love
But sometimes it hurts instead."
****
zawiodłam się bo nie było 1O komentarzy . przestać pisać ? Chyba to zrobię .
grozisz ?:D Nie no musisz pisać :*
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział jak zawsze ;))
Ej, kochana, świetnie piszesz. ^^ Fajny rozdział, czekam na następny, mam nadzieję, że będzie. ;D
OdpowiedzUsuńNo, właśnie, nie odgrażaj się tu nam. <33
Nie przestawaj ! <3
OdpowiedzUsuńProszę ! :*
Mogę błagać, ale nie przestawaj ! :)
Obrażę się ! <3
Na bieżąco czytam twoje rozdziały. <33333
A masz może włączone coś takiego, żeby anonimowi mogli dodawać ? Jeśli nie to nie narzekaj ! <3 Tylko włącz, bo niektórzy nie mają konta google xD :D
Pozdrawiam :**
~~Ola.
P.S Nie przestawaj pliss <3
Piszę kolejny komentarz, ponieważ chciałam ci powiedzieć, że z każdym twoim rozdziałem przekazujesz emocje. W ostatnim rozdziale poprzedniego opowiadania płakałam jak głupia, a tutaj widniał uśmiech na mojej twarzy, więc proszę nie przestawaj ! <3
OdpowiedzUsuń~~Ola.
P.S Przepraszam, że piszę kolejny komentarz... Ale zapomniałam napisać w poprzednim :**
Świetna ! <3 <3
OdpowiedzUsuńJak nie bedzie 10 to sama napisze ! <3
Oszalałaś?! Nie przestawaj!!!! uwielbiam twoją twórczość ♥
OdpowiedzUsuńfajny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny ;)
dodam znów do obserwowanych <33
OdpowiedzUsuńNie przestawaj pisać ! . Twoje opowiadanie jest cudowne . Jestem bardzo ciekawa co wydarzy się dalej . :3
OdpowiedzUsuń~Ania.
podoba mi się , choć szkoda że skończyłaś z tamtym ;)) czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńNIE PRZESTAWAJ KOCHAM TO ,STRAAAAAASZNIE <3
OdpowiedzUsuń