poniedziałek, 12 marca 2012

dwójka .


ROZDZIAŁ II

Poprzedniego wieczoru byłam tak zmęczona, że od razu udałam się go swego łóżka. Jednak kolejnego dnia nie dane mi było pospać. Oczy same mi się otworzyły, gdy usłyszałam straszne krzyki zza ściany. Szybko odkryłam kołdrę i wybiegłam z pokoju by sprawdzić co się stało w pokoju obok . Nerwowo uderzyłam pięścią w drzwi sąsiada lecz hałasy stawały się coraz to bardziej donośniejsze, więc chciałam ponowić moje pukanie w tym momencie ktoś otworzył mi drzwi. Harry, tak to chyba był on, nie mogłabym z nikim pomylić tych zielonych tęczówek. Moja ręka zamiast znów uderzyć w drzwi, trafiła na jego głowę. Byłam całkiem zmieszana, stałam na korytarzu, w piżamie i w dodatku nie umalowana. Musiałam wyglądać koszmarnie, jego jednak śmieszyła ta cała sytuacja.
- Coś się u was stało? Obudziły mnie jakieś krzyki. – mówiłam speszona mierzwiąc moje włosy. Cholera trzeba było leżeć w tym łóżku !
- Sama zobacz . – znów się uśmiechał uchylając mi drzwi . Ujrzałam blondasa, który leżał na Zayn’ie ? Tak to chyba właśnie Zayn i Niall. Brawo dla mnie, chyba zapamiętałam ich imiona. Harry wyjaśnił mi, że mulat zjadł ukochane żelki dużego głodomorka. Teraz wiedziałam, że nie żartował gdy mi się przedstawiał, naprawdę musiał kochać jedzenie. Nie mogłam znieść dłużej wzroku zielonookiego na sobie . Krępowało mnie jego spojrzenie i ten jego cwaniacki uśmiech.
- Co Cię tak śmieszy ? Tak wiem wyglądam strasznie .- starałam się to sprostować i nie wyjść na idiotkę, chyba jednak za późno.
- Lubię naturalne dziewczyny. – znowu to robił , lecz puściłam jego uwagę mimo uszu i ślamazarnym krokiem ruszyłam do pokoju. Nawet nie wiedziałam, która jest godzina, więc zaczęłam szukać mojego telefonu. Leżał na szafce nocnej, czyli tam gdzie go zostawiłam ostatniego wieczoru. Odblokowałam go i spojrzałam na wyświetlacz. Była dopiero godzina dziewiąta a na śniadanie musiałam zejść za godzinę. Postanowiłam nikogo więcej nie straszyć i udać się coś ze sobą zrobić. Największym dylematem było wybranie stroju, ponieważ od razu po śniadaniu chciałam wziąć aparat  iść zobaczyć Londyn, to może być jedyna okazja bo później zespół czekają różne wywiady, gale, koncerty i trasy na, który ja też jestem zmuszona być. Jako, że był dosyć ciepły wrzesień założyłam moje ulubione czarne rurki, luźny top w paski i na to żakiet . Zaczęłam jeszcze przeszukiwać walizki z powodu moich ulubionych botków na wystarczającym obcasie. Miałam chyba więcej walizek niż ten cały zespół, trochę mnie to śmieszyło ale lubiłam przywiązywać uwagę do stroju . Gdy już je znalazłam związałam moje blond włosy w niesforny koczek i udałam się przypudrować nosek. Wszystko było idealnie. Wzięłam od razu moją lustrzankę by tu już nie wracać. Zamknęłam pokój hotelowy na klucz i zeszłam po schodach na dół. Schodząc zauważyłam, że mój tata już siedzi w restauracji z chłopakami, no pięknie, nie lubiłam wielkich wejść. Chłopacy za mój widok zaczęli się szturchać, nie wiedziałam co jest nie tak. Dopiero gdy podeszłam do stolika usłyszałam.
- Harry odpuść sobie  – powiedział wystarczająco głośno Lou – w sumie za te paski sam mógłbym się zakochać – dodał. Czułam jak na moich policzkach pojawiałam się rumieńce, jednak nie skomentowałam tego. Sięgnęłam po rogala w koszyczku i posmarowałam go nutellą, chłopacy jednak musieli być bardzo głodni bo mieli pełne talerze.
- Jak się spało córeczko ? – spytał troskliwie mój tata.
- Bardzo dobrze – mówiąc to spojrzałam na Niall’a i Zayn’a, mimowolnie się śmiejąc. Oczywiście w trakcie jedzenia nie było mowy o jakiejkolwiek ciszy ale nie przeszkadzało mi to. Ja jednak nie byłam głodna, więc podziękowałam i wstałam od stołu .
- Tato ja idę  na miasto, chcę porobić parę fajnych zdjęć – wskazałam na lustrzankę w torbie . Jednak nie zdążyłam odejść a usłyszałam miły ton głosu Harrego .
- Może pójść z Tobą ? Pokaże Ci wszystko . – jego uśmiech, jakby był aniołem.
- Dlaczego nie . – uśmiechnęłam się, nie umiałam mu odmówić .Tata życzył nam miłej zabawy i wyszliśmy z hotelu . Mój towarzysz zaczął iść przed siebie a ja nie wiedziałam gdzie się wybieramy .
- Mogę wiedzieć gdzie idziemy ? – spytałam go nie pewnie .
- Jest równo południe . Pokaże Ci jeden z moich ulubionych widoków w Londynie a potem zobaczymy. Byłam bardzo spięta, wbrew pozorom nie umiałam rozmawiać z chłopakami, dlatego panowała krepująca cisza. Uśmiechałam się sama do siebie licząc, że może się odezwie. Na marne, więc wyciągnęłam aparat i zaczęłam robić zdjęcia przechodnią i różnym obiektom . Lubiłam zabawę z aparatem ale nie zawsze miałam na to czas.
- Pokażesz mi ? Jestem bardzo ciekawy . – zapytał, więc podałam mu aparat z przypadkowym zdjęciem dziewczyny w okularach na tle fontanny w parku obok .
 - Jesteś świetna . Ja też chcę zdjęcie z Tobą – powiedział z nadzieją. Nie zdążyłam się obejrzeć a poprosił jakiegoś przechodnia by zrobił nam tutaj zdjęcie . Objął mnie przyjacielsko ramieniem i oboje się uśmiechaliśmy do obiektywu . Młoda dziewczyna, która robiła na zdjęcie poprosiła o autograf . Wszędzie miał fanów , widziałam gdy przechodziliśmy się jak ludzie na niego patrzą. Jakby był co najmniej bogiem . Obejrzeliśmy zdjęcie i obiecałam mu je dać, szczerze mówiąc zawsze byłam wybredna co do moich zdjęć ale to akurat przypadło mi do gustu .
- Chodź to tutaj – wziął moją rękę i pociągnął bym się pospieszyła . Widok był nieziemski . Woda i w koło pełno kwiatów. Usiedliśmy na moście i zaczęliśmy rozmawiać. Harry przełamał moją nieśmiałość. Wiedziałam już, że tutaj nie będę się nudzić. Wtedy zadzwonił mój telefon, więc przeprosiłam go na chwilę i się oddaliłam. Dzwoniła Nathaly, która się o mnie martwiła. Obiecałam dać jej znać gdy wyląduje w Londynie ale oczywiście jak to ja zapomniałam. Rozmawiałyśmy chwilę co się dzieje u niej. Tęskniła za mną, tak bardzo jak ja za nia ale wiedziałam, że to przetrwamy. Po kilkuminutowej rozmowie wróciłam usłyszałam pytanie .
- Chłopak ?
- Nie, nie mam chłopaka . To była moja przyjaciółka, zapomniałam dać jej znać . –nie ukrywałam, że byłam zaskoczona jego pytaniem. Poprosiłam by opowiedział mi coś o sobie. Mówił mi o dzieciństwie i różnych sytuacjach z chłopakami. Jedna chyba najbardziej utknęła mi w pamięci , gdy spał chłopacy wyprostowali mu włosy a jego reakcją był płacz . Nie pozostawałam mu dłużna, opowiedziałam mu parę istotnych rzeczy o sobie. Lecz sprawę z mamą zostawiłam dla siebie, nie chciałam rozdrapywać ran a wiedziałam, że skończyłoby się to płaczem. Zasiedzieliśmy się, było już po czwartej, więc postanowiliśmy wrócić do hotelu. Pożegnałam się z Harrym i każdy z nas poszedł do swojego pokoju. Wzięłam gitarę i zaczęłam grać piosenkę, którą wcześniej usłyszałam w samochodzie, miałam z nią wiele wspomnień, miałam do niej sentyment. Przeważnie każdy wieczór tak spędzałam w Glasgow, siedząc na łóżku i śpiewając. Nie spodziewałam się, że mógłby mnie ktoś usłyszeć. Jednak zauważyłam, że drzwi do mojego pokoju po cichu się uchylają, momentalnie przestałam grać. To był Harry, w ręce trzymał laptopa .
- Przyszedłem, żebyś zgrała mi zdjęcia. Chce mieć pamiątkę . – powiedział cwaniacko.
- Nie ma sprawy . – modliłam się by nie słyszał jak śpiewam. Był gwiazda i mógł wybuchnąć śmiechem mnie słuchając. Zgrywając zdjęcie na jego sprzęt usłyszałam .
- Wiesz, że to moja ulubiona piosenka ? – spytał mnie odgarniając sobie kosmyk z czoła.
- Tak się składa, że moja też . – uśmiechnęłam się. Cholera, czyli jednak słyszał. Nie chciałam rozmawiać na ten temat, na szczęście uratowała mnie reszta One Direction, która wparowała z pudełkami pizzy do mojego pokoju.
- Stwierdziliśmy, że pewnie też jesteście głodni. Nie było was na obiedzie – zaczął Niall – ja bym tego nie mógł przegapić .
Tak więc spędziliśmy wszyscy razem wieczór . Harry na koniec szepnął mi do ucha słowa, które sprawiły, ze zamarłam ` chce jeszcze usłyszeć jak śpiewasz `. Chyba się nie wywinę .

************************************************************************************************************
jak się podoba ? kolejny już napisany ale czekam aż zobaczę przynajmniej 1O komentarzy ! Wtedy będzie szybciej. Przepraszam ale muszę miec motywację . Czyta to więcej osób a i tak komentują nieliczne . No więc wole, zebyście napisali, ze się  nie podoba niż nic .
CZEKAM .<3

7 komentarzy:

  1. Aaa świetne <3 !!!
    czekam na kolejny rozdział.
    Ja i moja przyjaciółka z którą piszemy opowiadania też na bieżąco czyta.
    ~~ Ola. ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny rozdział ; D
    czekam na kolejny ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialna jesteś dziewczyno !! <3
    Szybko komentować ~! ; **
    Czekam na NN .

    OdpowiedzUsuń
  4. SIEMASZ CUDNE OPOWIADANIE *__*
    Uwielbiam Cię dziewczyno ! Pisz for me XDD

    OdpowiedzUsuń
  5. jprdl < 3 lubię to, aaa uwielbiam.! < 3
    czekam na kolejny, czekam, ale zresztą to wiesz <3
    Nathaly - lubię ją.! hahaha ; D

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne ! czekam na następny rozdział ! ;*
    Zapraszam do siebie:
    http://wagerofloveandtruelove.blogspot.com/
    http://smile-loveandfriendship.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. DOMA < 3 aaa świetne : D

    OdpowiedzUsuń