ROZDZIAŁ II
Poprzedniego
wieczoru byłam tak zmęczona, że od razu udałam się go swego łóżka. Jednak
kolejnego dnia nie dane mi było pospać. Oczy same mi się otworzyły, gdy
usłyszałam straszne krzyki zza ściany. Szybko odkryłam kołdrę i wybiegłam z
pokoju by sprawdzić co się stało w pokoju obok . Nerwowo uderzyłam pięścią w
drzwi sąsiada lecz hałasy stawały się coraz to bardziej donośniejsze, więc
chciałam ponowić moje pukanie w tym momencie ktoś otworzył mi drzwi. Harry, tak
to chyba był on, nie mogłabym z nikim pomylić tych zielonych tęczówek. Moja
ręka zamiast znów uderzyć w drzwi, trafiła na jego głowę. Byłam całkiem
zmieszana, stałam na korytarzu, w piżamie i w dodatku nie umalowana. Musiałam
wyglądać koszmarnie, jego jednak śmieszyła ta cała sytuacja.
- Coś się u
was stało? Obudziły mnie jakieś krzyki. – mówiłam speszona mierzwiąc moje
włosy. Cholera trzeba było leżeć w tym łóżku !
- Sama zobacz
. – znów się uśmiechał uchylając mi drzwi . Ujrzałam blondasa, który leżał na
Zayn’ie ? Tak to chyba właśnie Zayn i Niall. Brawo dla mnie, chyba zapamiętałam
ich imiona. Harry wyjaśnił mi, że mulat zjadł ukochane żelki dużego głodomorka.
Teraz wiedziałam, że nie żartował gdy mi się przedstawiał, naprawdę musiał
kochać jedzenie. Nie mogłam znieść dłużej wzroku zielonookiego na sobie .
Krępowało mnie jego spojrzenie i ten jego cwaniacki uśmiech.
- Co Cię tak
śmieszy ? Tak wiem wyglądam strasznie .- starałam się to sprostować i nie wyjść
na idiotkę, chyba jednak za późno.
- Lubię
naturalne dziewczyny. – znowu to robił , lecz puściłam jego uwagę mimo uszu i
ślamazarnym krokiem ruszyłam do pokoju. Nawet nie wiedziałam, która jest
godzina, więc zaczęłam szukać mojego telefonu. Leżał na szafce nocnej, czyli
tam gdzie go zostawiłam ostatniego wieczoru. Odblokowałam go i spojrzałam na
wyświetlacz. Była dopiero godzina dziewiąta a na śniadanie musiałam zejść za
godzinę. Postanowiłam nikogo więcej nie straszyć i udać się coś ze sobą zrobić.
Największym dylematem było wybranie stroju, ponieważ od razu po śniadaniu
chciałam wziąć aparat iść zobaczyć
Londyn, to może być jedyna okazja bo później zespół czekają różne wywiady,
gale, koncerty i trasy na, który ja też jestem zmuszona być. Jako, że był dosyć
ciepły wrzesień założyłam moje ulubione czarne rurki, luźny top w paski i na to
żakiet . Zaczęłam jeszcze przeszukiwać walizki z powodu moich ulubionych botków
na wystarczającym obcasie. Miałam chyba więcej walizek niż ten cały zespół,
trochę mnie to śmieszyło ale lubiłam przywiązywać uwagę do stroju . Gdy już je
znalazłam związałam moje blond włosy w niesforny koczek i udałam się
przypudrować nosek. Wszystko było idealnie. Wzięłam od razu moją lustrzankę by
tu już nie wracać. Zamknęłam pokój hotelowy na klucz i zeszłam po schodach na
dół. Schodząc zauważyłam, że mój tata już siedzi w restauracji z chłopakami, no
pięknie, nie lubiłam wielkich wejść. Chłopacy za mój widok zaczęli się
szturchać, nie wiedziałam co jest nie tak. Dopiero gdy podeszłam do stolika
usłyszałam.
- Harry
odpuść sobie – powiedział wystarczająco
głośno Lou – w sumie za te paski sam mógłbym się zakochać – dodał. Czułam jak
na moich policzkach pojawiałam się rumieńce, jednak nie skomentowałam tego.
Sięgnęłam po rogala w koszyczku i posmarowałam go nutellą, chłopacy jednak
musieli być bardzo głodni bo mieli pełne talerze.
- Jak się
spało córeczko ? – spytał troskliwie mój tata.
- Bardzo
dobrze – mówiąc to spojrzałam na Niall’a i Zayn’a, mimowolnie się śmiejąc.
Oczywiście w trakcie jedzenia nie było mowy o jakiejkolwiek ciszy ale nie
przeszkadzało mi to. Ja jednak nie byłam głodna, więc podziękowałam i wstałam
od stołu .
- Tato ja
idę na miasto, chcę porobić parę fajnych
zdjęć – wskazałam na lustrzankę w torbie . Jednak nie zdążyłam odejść a
usłyszałam miły ton głosu Harrego .
- Może pójść
z Tobą ? Pokaże Ci wszystko . – jego uśmiech, jakby był aniołem.
- Dlaczego
nie . – uśmiechnęłam się, nie umiałam mu odmówić .Tata życzył nam miłej zabawy
i wyszliśmy z hotelu . Mój towarzysz zaczął iść przed siebie a ja nie
wiedziałam gdzie się wybieramy .
- Mogę
wiedzieć gdzie idziemy ? – spytałam go nie pewnie .
- Jest równo
południe . Pokaże Ci jeden z moich ulubionych widoków w Londynie a potem
zobaczymy. Byłam bardzo spięta, wbrew pozorom nie umiałam rozmawiać z
chłopakami, dlatego panowała krepująca cisza. Uśmiechałam się sama do siebie
licząc, że może się odezwie. Na marne, więc wyciągnęłam aparat i zaczęłam robić
zdjęcia przechodnią i różnym obiektom . Lubiłam zabawę z aparatem ale nie
zawsze miałam na to czas.
- Pokażesz mi
? Jestem bardzo ciekawy . – zapytał, więc podałam mu aparat z przypadkowym
zdjęciem dziewczyny w okularach na tle fontanny w parku obok .
- Jesteś świetna . Ja też chcę zdjęcie z Tobą
– powiedział z nadzieją. Nie zdążyłam się obejrzeć a poprosił jakiegoś
przechodnia by zrobił nam tutaj zdjęcie . Objął mnie przyjacielsko ramieniem i
oboje się uśmiechaliśmy do obiektywu . Młoda dziewczyna, która robiła na
zdjęcie poprosiła o autograf . Wszędzie miał fanów , widziałam gdy
przechodziliśmy się jak ludzie na niego patrzą. Jakby był co najmniej bogiem .
Obejrzeliśmy zdjęcie i obiecałam mu je dać, szczerze mówiąc zawsze byłam
wybredna co do moich zdjęć ale to akurat przypadło mi do gustu .
- Chodź to
tutaj – wziął moją rękę i pociągnął bym się pospieszyła . Widok był nieziemski
. Woda i w koło pełno kwiatów. Usiedliśmy na moście i zaczęliśmy rozmawiać.
Harry przełamał moją nieśmiałość. Wiedziałam już, że tutaj nie będę się nudzić.
Wtedy zadzwonił mój telefon, więc przeprosiłam go na chwilę i się oddaliłam.
Dzwoniła Nathaly, która się o mnie martwiła. Obiecałam dać jej znać gdy
wyląduje w Londynie ale oczywiście jak to ja zapomniałam. Rozmawiałyśmy chwilę
co się dzieje u niej. Tęskniła za mną, tak bardzo jak ja za nia ale wiedziałam,
że to przetrwamy. Po kilkuminutowej rozmowie wróciłam usłyszałam pytanie .
- Chłopak ?
- Nie, nie
mam chłopaka . To była moja przyjaciółka, zapomniałam dać jej znać . –nie
ukrywałam, że byłam zaskoczona jego pytaniem. Poprosiłam by opowiedział mi coś
o sobie. Mówił mi o dzieciństwie i różnych sytuacjach z chłopakami. Jedna chyba
najbardziej utknęła mi w pamięci , gdy spał chłopacy wyprostowali mu włosy a
jego reakcją był płacz . Nie pozostawałam mu dłużna, opowiedziałam mu parę
istotnych rzeczy o sobie. Lecz sprawę z mamą zostawiłam dla siebie, nie
chciałam rozdrapywać ran a wiedziałam, że skończyłoby się to płaczem. Zasiedzieliśmy
się, było już po czwartej, więc postanowiliśmy wrócić do hotelu. Pożegnałam się
z Harrym i każdy z nas poszedł do swojego pokoju. Wzięłam gitarę i zaczęłam
grać piosenkę, którą wcześniej usłyszałam w samochodzie, miałam z nią wiele
wspomnień, miałam do niej sentyment. Przeważnie każdy wieczór tak spędzałam w
Glasgow, siedząc na łóżku i śpiewając. Nie spodziewałam się, że mógłby mnie
ktoś usłyszeć. Jednak zauważyłam, że drzwi do mojego pokoju po cichu się
uchylają, momentalnie przestałam grać. To był Harry, w ręce trzymał laptopa .
-
Przyszedłem, żebyś zgrała mi zdjęcia. Chce mieć pamiątkę . – powiedział
cwaniacko.
- Nie ma
sprawy . – modliłam się by nie słyszał jak śpiewam. Był gwiazda i mógł
wybuchnąć śmiechem mnie słuchając. Zgrywając zdjęcie na jego sprzęt usłyszałam
.
- Wiesz, że
to moja ulubiona piosenka ? – spytał mnie odgarniając sobie kosmyk z czoła.
- Tak się
składa, że moja też . – uśmiechnęłam się. Cholera, czyli jednak słyszał. Nie
chciałam rozmawiać na ten temat, na szczęście uratowała mnie reszta One
Direction, która wparowała z pudełkami pizzy do mojego pokoju.
-
Stwierdziliśmy, że pewnie też jesteście głodni. Nie było was na obiedzie –
zaczął Niall – ja bym tego nie mógł przegapić .
Tak więc
spędziliśmy wszyscy razem wieczór . Harry na koniec szepnął mi do ucha słowa,
które sprawiły, ze zamarłam ` chce jeszcze usłyszeć jak śpiewasz `. Chyba się
nie wywinę .
************************************************************************************************************
jak się podoba ? kolejny już napisany ale czekam aż zobaczę przynajmniej 1O komentarzy ! Wtedy będzie szybciej. Przepraszam ale muszę miec motywację . Czyta to więcej osób a i tak komentują nieliczne . No więc wole, zebyście napisali, ze się nie podoba niż nic .
CZEKAM .<3
Aaa świetne <3 !!!
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny rozdział.
Ja i moja przyjaciółka z którą piszemy opowiadania też na bieżąco czyta.
~~ Ola. ♥
świetny rozdział ; D
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny ;))
Genialna jesteś dziewczyno !! <3
OdpowiedzUsuńSzybko komentować ~! ; **
Czekam na NN .
SIEMASZ CUDNE OPOWIADANIE *__*
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię dziewczyno ! Pisz for me XDD
jprdl < 3 lubię to, aaa uwielbiam.! < 3
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny, czekam, ale zresztą to wiesz <3
Nathaly - lubię ją.! hahaha ; D
Świetne ! czekam na następny rozdział ! ;*
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:
http://wagerofloveandtruelove.blogspot.com/
http://smile-loveandfriendship.blogspot.com/
DOMA < 3 aaa świetne : D
OdpowiedzUsuń